DOKUMENTY POLSKIEJ TRANSFORMACJI PO '89: Pokolenie 89 + Wolno?? jest darem boga Polska 2002 / 2000 Reż. Maria Zmarz-Koczanowicz / Cezary Ciszewski 61' / 49' WST?P WOLNYFilm dokumentalny "Pokolenie'89" portretuje tzw. generacj? wielkiej zmiany, pierwsze pokolenie, które sw? doros?o?? sp?dzi?o w III Rzeczypospolitej. Urodzeni oko?o 1968 roku, dzisiejsi trzydziestoparolatkowie, w roku 1989 byli najcz??ciej na studiach. Tu zasta?a ich zmiana ustrojowa, dzi?ki której w pe?ni samodzielnie mogli zadecydowa? o swojej przysz?o?ci. Zosta? na uczelni? Wspó?tworzy? niezale?ne media albo organizacje pozarz?dowe? Tworzy? prywatny biznes, nowe ga??zie przemys?u, jak na przyk?ad reklama? Zaanga?owa? si? w polityk?? A mo?e dekomunizowa? s?u?by specjalne? Przyjrze? si? przedstawicielom pokolenia'89 dojrzewaj?cym jeszcze w PRL-u, za? w doros?o?? wchodz?cym w chwili powstania III RP, ich sukcesom i pora?kom, l?kom i nadziejom, to pokrótce opisa? dwie dekady polskiej wolno?ci.
Maria Zmarz-Koczanowicz na swych bohaterów wybra?a grup? warszawskich inteligentów, niegdy? studentów historii, walcz?cych o reaktywowanie NZS-u, wspólnie prze?ywaj?cych patriotyczne uniesienia i pokoleniowe rozterki, pó?niej za? wybieraj?cych najrozmaitsze drogi ?yciowe. Jest w?ród nich m.in. Pawe? Piskorski, by?y prezydent Warszawy, Szymon Gutkowski - dyrektor agencji reklamowej Corporate Profiles DDB, Marcin Meller - dziennikarz "Polityki", Jakub Wygna?ski - jedna z najwa?niejszych postaci polskiego ?rodowiska organizacji pozarz?dowych. Film zrealizowany w koprodukcji z telewizj? Arte, otrzyma? nagrod? specjaln? - Br?zowego Lajkonika - na 43 Krakowskim Festiwalu Filmowym w 2003 roku.
Narkotyki wci?gaj? jak bagno - to prawda stara i banalna, a jednak stale kto? wpada w pu?apk? z t? sam? naiwn? wiar?, ?e w ka?dej chwili, je?li tylko zechce, b?dzie móg? si? z niej wydosta?. Wpad? w ni? równie? autor tego filmu. Cezary Ciszewski, rocznik 1970, nale?a? do tych m?odych, zdolnych, którym w dodatku dopisuje szcz??cie. Absolwent geologii UW, od pierwszego roku studiów wspó?pracowa? z radiem, zdobywaj?c dziennikarskie szlify. Pó?niej przez kilka lat przebywa? w Holandii jako korespondent. Gdy wróci? w 1996 r., od razu trafi? do TVP. Tu robi? reporta?e interwencyjne, materia?y reporterskie do "Kuriera Warszawskiego". Jednocze?nie studiowa? realizacj? w ?ódzkiej filmówce i kr?ci? w?asne filmy dokumentalne, pisa? scenariusze. Zosta? redaktorem naczelnym miesi?cznika "Hip-Hop Archiwum", a w regionalnej TVP3 prowadzi? pierwszy w publicznej telewizji program po?wi?cony hip-hopowi. Popularno?? przyniós? mu telewizyjny program "Muzyka ??czy pokolenia", którego by? pomys?odawc? i wspó?prowadz?cym. By? na fali, wszystko mu si? udawa?o. Chcia? zrobi? co? oryginalnego, odwa?nego, niecodziennego. Uzna?, ?e taki mo?e by? film o warszawskich squattersach - narkomanach. Przyst?puj?c do pracy nad "Wolno?ci?...", nie przypuszcza? jednak, jakie b?d? skutki tego kroku. Dzi? mówi, ?e gdyby móg? cofn?? jedn? jedyn? decyzj? w swoim ?yciu, to ten film by nie powsta?. Bo cho? od ponad roku "nie bierze", uzale?niony od heroiny b?dzie ju? do ko?ca ?ycia. Wszystko zacz??o si? w starej, na pó? zrujnowanej, ale nosz?cej jeszcze ?lady dawnej ?wietno?ci, kamienicy w centrum Warszawy, przy ul. Foksal 13. Opuszczone mieszkania na trzech jej pi?trach podzieli?o mi?dzy siebie kilkudziesi?ciu punków, narkomanów i ulicznych grajków. W?ród nich byli tak?e bohaterowie tego filmu: Czarek, Eryka, Ola, M?ody, Poziomka i inni. Byli, bo wielu z nich odesz?o ju? na zawsze. Chc?c si? do nich zbli?y?, lepiej pozna?, zobaczy?, jak naprawd? ?yj?, autor filmu zdecydowa? si? wej?? na d?u?ej w t? mikrospo?eczno??. Sta? si? ich cz?stym go?ciem, a w ko?cu jednym z nich. Dzie? narkomana dzieli si? na "grzanie" i zdobywanie pieni?dzy na towar. Ola potrafi zebra? nawet tysi?c z?otych, a przeci?tna dniówka narkomana to 200-300 z?. Na towar potrzeba przynajmniej stów?. Z czasem coraz wi?cej. W przerwach si? gada, ?pi, gapi w telewizor. Kpi si? z tych, co goni? za pieni?dzmi i karier?, co stali si? niewolnikami konsumpcyjnego stylu ?ycia. Tak jakby zniewolenie przez na?óg by?o wy?sz? form? istnienia. Lokatorzy Foksal 13 mieli te? ambicje artystyczne. Jedni grali na instrumentach, inni malowali, pisali w?asne wiersze albo przynajmniej czytali cudze. Pocz?tkowo widok wbijanej w cia?o strzykawki budzi? odraz? Cezarego, mdli? go. On, który ba? si? nawet zwyk?ego pobierania krwi, nie wyobra?a? sobie, ?e móg?by sam w ten sposób bra?. Zw?aszcza kiedy patrzy?, jak pozbawieni ju? praktycznie ?y? m?odzi ludzie godzinami szukaj? na swoim ciele miejsca, gdzie jeszcze mogliby si? wk?u?. Widzia?, jak wstrz?saj? nimi drgawki i tiki, jak skr?caj? si? z bólu - nerek, kr?gos?upa, z?bów. By? pewien, ?e jego to nie dotyczy. Ale gdy wkrótce palenie skr?tów przesta?o mu wystarcza?, si?gn?? po strzykawk?. Potem za ma?o by?o mu ju? tego, co dostawa? od gospodarzy na Foksal, zacz?? dokupowa? dla siebie dodatkowe dawki heroiny. Zrozumia? wtedy, ?e jego nowi znajomi nie byli jakim? odr?bnym gatunkiem. Byli tacy jak on. Reszt? zdzia?a?a "hera". Gdy przysz?o otrze?wienie, Cezary za?atwi? wszystkim z Foksal 13 detoks w Monarze poza kolejk?. Przez chwil? uwierzyli, ?e wyjd? z uzale?nienia, poczuli si? silni i pewni siebie. Inni, pami?taj?c kolegów, co przechodzili odtruwanie nawet kilkadziesi?t razy i jak bumerang wracali do "grzania", nie robili sobie wi?kszych z?udze?. Wiedzieli, ?e wróc? do dawnych praktyk. ?paj?, bo lubi?, bo musz?, bo chc?. Bo bez tego ?ycie jest "ch...owe". A z tym? [TVP]
poprzednia strona.
|