Polska nowa fala: Na Wylot Polska Reż. Grzegorz Królikiewicz 1972 70’"Na wylot" to film niezwyk?y. Niezwyk?e by?o te? jego przyj?cie. Krytyka wpad?a w zachwyt. Debiut Grzegorza Królikiewicza porównywano do "Zbrodni i kary" Dostojewskiego, twórczo?ci Ingmara Bergmana. Stawiano na równi z filmami Wajdy. "Na wylot" dosta? trzy nagrody (d?wi?k, muzyka, najlepsza rola m?ska roku) na Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Fabularnych w ?agowie. Wyró?ni?o go równie? jury presti?owego festiwalu w Mannheim. Kra?cowo odmienna by?a reakcja widowni. Podczas pierwszych pokazów nastroje w salach kinowych by?y bliskie linczu. Zjawiskiem powszechnym sta?o si? b?yskawiczne wycofywanie utworu z kin, wytupywanie go przez publiczno??, niewybredne z?orzeczenia pod adresem re?ysera i ówczesnych decydentów. "Na wylot" nie jest bowiem filmem ?atwym w odbiorze. Stanowi przyk?ad sformu?owanej wcze?niej przez Królikiewicza teorii o przestrzeni filmowej poza kadrem. Zdaniem re?ysera, powinna ona przede wszystkim s?u?y? pog??bianiu sfery znaczeniowej, a nie tylko rozwijaniu akcji. St?d koncepcja takiej kompozycji kadru, by mo?na by?o interpretowa? równie? to, co znajduje si? poza nim. Psychologiczna rekonstrukcja zbrodni pope?nionej w latach trzydziestych przez zagubione w ówczesnej rzeczywisto?ci spo?ecznej ma??e?stwo. Maliszowie poznali si? w pijackiej melinie. On nie mo?e znale?? ?adnej pracy. N?dza i poni?enie doprowadza ich do zbrodni. Morduj? troje ludzi. Staj? przed s?dem otoczeni powszechn? nienawi?ci?. Napi?tnowani staraj? si? jednak walczy? o ?ycie nie swoje, lecz on jej, a ona jego.
www.filmpolski.pl poprzednia strona.
|